Chmura jest eko!
Przeniesienie serwerów do chmury to rozwiązanie oszczędne, które gwarantuje niezbędną w dzisiejszym świecie elastyczność. Jak się okazuje, niesie ono za sobą również korzyści dla środowiska. W porównaniu z klasycznymi serwerowniami, dostawcy usług w chmurze zużywają znacznie mniej energii. Dlaczego tak się dzieje? Lista powodów stale się wydłuża.
Chmura a wydajność komputerów
Komputery są coraz szybsze i jednocześnie bardziej energooszczędne. Do określenia wydajności serwerów wykorzystywana jest znormalizowana technika pomiaru, znana jako SPECpower_ssj2008. To świetna wiadomość! Jak zatem wybrać ten odpowiedni?
To trudne pytanie. Posiadanie serwerów na własność powoduje, że ich moc jest nieefektywnie wykorzystywana. Serwery będące własnością firmy przeważnie wykorzystują tylko część swojej mocy obliczeniowej. Pozostała moc jest zarezerwowana na wypadek przyszłych operacji wymagających maksymalnej wydajności. Poza tym serwer wykorzystujący połowę swojej mocy obliczeniowej pochłania aż 75% maksymalnego zużycia energii. Nawet w momencie bezczynności, konsumpcja energii sięga 25% pełnego zużycia.
Dostawcy usług w chmurze nie mają takiego problemu. Zamiast fizycznych serwerów udostępniają klientom moc obliczeniową. Oznacza to, że w tym samym czasie setki, a nawet tysiące odbiorców wykorzystuje tę samą moc obliczeniową, której zasoby są na bieżąco przydzielane w odpowiedzi na rzeczywiste potrzeby poszczególnych klientów. Dzięki temu poszczególne serwery są albo w pełni wykorzystywane albo wyłączone.
Kolejną przyczyną zwiększonej wydajności chmury jest fakt, że serwery oraz urządzenia pamięci masowej wymagają rozbudowanej infrastruktury wspierającej, potrzebnej do sieciowania, monitoringu, zarządzania i tworzenia kopii zapasowych. Rozdzielenie kosztów takiego zaplecza technicznego na wiele podmiotów pozwala zaoszczędzić masę energii.
Ekologiczne centra danych
Współczesne centra danych, obsługujące dostawców chmury są o wiele bardziej energooszczędne niż prywatne serwerownie, których działanie pochłania znacznie więcej energii. Szacuje się, że prywatna serwerownia np. do zapewnienia działania systemów chłodzenia oraz innych systemów pomocniczych, zużywa tyle samo energii, co do zasilenia serwerów oraz macierzy dyskowych. Wydajne centrum danych wykorzystuje około połowy tych dodatkowych zasobów. Wielu dostawców usług w chmurze twierdzi, że udało im się zredukować to dodatkowe zużycie energii o ok. 20%. Z kolei centrum danych „Green IT Cube” w Darmstadt stwierdziło, że to dodatkowe zużycie zmniejszyło się do zaledwie 7%.
Kiedy weźmiemy te wszystkie elementy pod uwagę, okazuje się, że prywatne serwery potrzebują około dwa razy więcej energii elektrycznej, niż wirtualne serwery w chmurze.
Pracownicy czeskiego oddziału T-Mobile przeanalizowali oszczędności związane z przeniesieniem klientów do chmury. Jedno środowisko chmury pozwala oszczędzić rocznie 600 ton węgla. Czy to dużo? Tak, bowiem siedem wagonów wypełnionych węglem wytwarza 451 ton dwutlenku węgla, 140 ton popiołu, 15,7 tony dwutlenku siarki i kilogram zabójczego arsenu.
Liczba ta robi nieco mniejsze wrażenie, jeśli wyobrazimy sobie elektrownię węglową, spalającą miliony ton węgla rocznie, Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę tempo, w jakim usługi w chmurze wypierają tradycyjne rozwiązania, z pewnością ich wpływ na środowisko będzie znaczny.
Data publikacji: 25.05.2017