1-4 minut

Jak płynnie przejść na chmurę

Po długich miesiącach rozważań i dyskusji Twoja organizacja zdecydowała się wreszcie przenieść część lub całość swoich usług IT do chmury. Gratulacje! Jednak to dopiero początek podróży.

Aby przejście przebiegło gładko, bez zakłóceń, od czego należy zacząć migrację chmury ?
Miroslav Pikus: Najpierw należy ustalić kolejność i sposób przenoszenia do chmury konkretnych aplikacji. Ważne jest, by na początek wybrać właściwe usługi. Pierwsze wrażenie związane z migracją wpłynie na postrzeganie chmury przez całą organizację. Niezależnie od tego, czy jesteś menedżerem firmy, dla którego istotna jest elastyczność kosztowa, czy specjalistą ds. IT, który chce uniknąć problemów sprzętowych, Twoje oczekiwania są uzasadnione. Jeśli więc zaczniesz migrację od właściwej usługi informatycznej, możesz odkryć prawdziwe zalety chmury, do których należą skalowalność i bezpieczeństwo.

Jakich usług unikać na początku?
MP: Rozpoczynanie migracji do chmury od aplikacji mających krytyczne znaczenie dla działalności firmy nie jest dobrym pomysłem. IaaS to sprawdzona, bezpieczna platforma dobrze przygotowana do ich obsługi również tych aplikacji, jednak uruchomiane w środowisku wspólnych zasobów mogą działać nieco inaczej.. Przeniesienie ich do chmury bez wprowadzenia drobnych poprawek w konfiguracji może przynieść niekorzystny rezultat. Nie warto też zaczynać od aplikacji, tzw. backoffice, takich jak programy HR lub księgowe, bo trudno na ich przykładzie zaobserwować korzyści z używania chmury, takie jak poprawa wydajności firmy czy skrócenie czasu wprowadzania produkt na rynek.

Od czego więc zacząć?
MP: Dobrą opcją są środowiska testowe lub programistyczne, które wyraźnie skorzystają na możliwościach elastycznego skalowania zasobów, jakie zapewnia chmura. Doskonale nadają się też programy do tworzenia kopii zapasowych lub odzyskiwania danych po awarii. Chmura spełnia wszystkie standardowe wymagania dotyczące nośników kopii zapasowych, a szeroko rozpowszechnione centra danych DT znajdują się na tyle daleko od siedziby firmy, by zapewnić bezpieczeństwo danych, ale też wystarczająco blisko, by uniknąć problemów z przepustowością lub opóźnieniami często spotykanych w rozwiązaniach chmurowych innych producentów. Zapewniamy wszystkie niezbędne narzędzia do automatyzacji tego procesu, a nawet umożliwiamy szyfrowanie danych z wykorzystaniem własnych kluczy. Rozbudowana funkcjonalność naszej chmury, obejmująca na przykład automatyczne skalowanie i magazynowanie obiektów, usprawni też działanie portali klientów, internetowych sklepów, kampanii marketingowych lub procesów gromadzenia danych.

Jak jeszcze organizacje mogą skorzystać na przejściu na chmurę?
MP: Dobrym pomysłem jest tworzenie nowych aplikacji od razu w chmurze. Dzięki temu można uniknąć konieczności przyszłej migracji. Mamy 2017 rok, era chmury już nastała, więc nowe aplikacje powinny standardowo być w niej umieszczane. Powodzenie pierwszych kroków w chmurze zależy też od przyjętej strategii migracji. Zwykłe przeniesienie serwerów wirtualnych nie wymaga wielkiego wysiłku, jednak może też nie przynieść spodziewanych efektów. Warto najpierw przygotować aplikacje do pracy w chmurze, korzystając z narzędzi PaaS czy Dbaas. Za ich pomocą można przekształcić monolityczne aplikacje w skalowane horyzontalnie i zastąpić magazynowanie bloków magazynowaniem obiektów. W ten sposób pełnia możliwości chmury ujrzy światło dzienne.

Nie ma prostszego sposobu?
MP: Czasem łatwiejszym i wydajniejszym rozwiązaniem jest całkowite zastąpienie istniejącej infrastruktury IT nową aplikacją SaaS w chmurze. Zamiast przenosić lokalne serwery Exchange na IaaS można przecież przenieść całą pocztę do usługi Office 365. Ta zasada sprawdza się zwłaszcza w przypadku usług informatycznych, z których korzystają tzw. działy backoffice, np. HR, księgowość. One powinny korzystać ze standardowych aplikacji. Można i warto, skoncentrować wysiłki związane z niestandardowymi projektami na aplikacjach wykorzystywanych do obsługi klienta.

Dziękuję za rozmowę.